Zapotrzebowanie na wroga zewnętrznego i wojnę w rosyjskim społeczeństwie istnieje
Dzisiaj przedstawiamy opinie naszych analityków. Jest to taki dwugłos na temat sondaży, Rosjan i wpływu sankcji na ich postawy.
Czy prowadzone sondaże w Rosji są wiarygodne?
Nie wierzę w wiarygodność sondaży w Rosji. Większość pytanych powie o tym, co od nich oczekują władze. Chociaż moim zdaniem ludzie w Rosji myślą w taki sam sposób, jak władze. Czyli tak, jak im każe myśleć telewizja. A zatem to też jest wiedza na temat stanu świadomości. Jeszcze inna część Rosjan po prostu boi się coś powiedzieć i będzie unikała odpowiedzi na jakiekolwiek pytania.
Nie wszystkie sondaże w Rosji są reprezentatywne i niezależne. Powszechnie wiadomo, że istnieje duża presja na ośrodki socjologiczne (w szczególności Centrum Levady w Rosji). Dlatego sondaże telefoniczne stają się najbardziej miarodajne (co niedawno zrealizowali socjologowie ukraińskiej firmy „Active Group”)
Czy autentycznie Rosjanie popierają Putina i wojnę, terror?
Larysa Kolisnyk
Teraz już rozumiem, że większość Rosjan popiera Putina. Nawet obłożeni sankcjami, realnie odczuwając ich niekorzystny wpływ na swoje życie. Oni nie mogą dopuścić do siebie myśli, że mylili się wcześniej twierdząc, że ich przewódca jest wielki, że naród jest wielki, że Zachód i Stany zawsze chciały z Rosją walczyć. I znajdują potwierdzenie tych lęków w tym, że Zachód i Ameryka pomaga Ukrainie. Ci Rosjanie, którzy chyba rozumieją, że naprawdę jest wojna, choć nie popierają Putina, też szukają jakiegoś wyjaśnienia w stylu: „Rosja nie jest winna, tylko inni”. Ci normalni Rosjanie po prostu starają się wyjechać, bo rozumieją, że to jest koniec dla Rosji.
Oleksandr Kalinichenko
Muszę przyznać, że zapotrzebowanie społeczno-polityczne na wroga zewnętrznego i wojnę w rosyjskim społeczeństwie naprawdę istnieje. Według różnych szacunków tak myślących Rosjan jest od połowy do dwóch trzecich. To efekt wieloletniej propagandy państwowej, na którą rosyjski rząd wydaje miliardy dolarów zarówno w kraju, jak i poza nim.
Czy Rosjanie mają dostęp do materiału i wiedzy na temat tego co się dzieje na Ukrainie?
Larysa Kolisnyk
Dostęp mają co raz mniejszy. Nie zawsze mają też chęć porównywania rożnych opinii, różnych źródeł informacji.
Oleksandr Kalinichenko
Nietolerancja sprzeciwu, de facto niszczenie procedur demokratycznych i brak niezależnych mediów komplikują proces wpływania na opinię publiczną i dostęp Rosjan (zwłaszcza starszego pokolenia) do podstawowych informacji. Moim zdaniem jednymi z najskuteczniejszych kanałów przekazywania prawdziwych faktów o wojnie rosyjskiej na Ukrainie są zasoby internetowe, portale społecznościowe i ludzie mediów, którzy są zagranicą, bo zaprzestali działalności w Rosji po agresji na Ukrainę.
Czy sankcje i kryzys są w stanie zmienić postawy Rosjan czy raczej będzie to skutek odwrotny?
Larysa Kolisnyk
Na razie widać skutek odwrotny. Większość Rosjan nigdy nie wyjeżdżała nawet ze swojego województwa, Nie ma dla nich znaczenia, że nie będzie można polecieć do Europy. Minie sporu czasu, nim zaczną sobie uświadamiać związek pomiędzy polityką ich władz a dobrostanem.
Trudno jest przewidywać zachowanie Rosjan. Wydawało się, że znam różnice między naszymi narodami. Ale zaskoczyła mnie reakcja rosyjskich matek na śmierć ich synów na wojnie. Widać, że jest ogromna różnica w wartościach. Dla Ukraińców dzieci, rodzina, sprawiedliwość, prawda, wolność i inne wartości są o wiele ważniejsze niż dla Rosjan. Dla nich liczy się pokora, szacunek do władzy.
Oleksandr Kalinichenko
Jedyne, co może mieć realny wpływ na patriotyczno-militarną histerię, która ogarnęła większość rosyjskiego społeczeństwa, to wzrost bezpośrednich strat wojskowych po stronie rosyjskiej i długotrwały spadek poziomu życia większości Rosjan.
Pomimo pojawiających się zagrożeń i prób rządu rosyjskiego polegających na konsolidacji społeczeństwa za pomocą narracji „cały świat jest przeciwko nam i walczymy o nasze istnienie”, gospodarka współczesnej Rosji, kultura konsumpcyjna, ład społeczny (kiełbasa za walność) zmierzają w kierunku transformacji Rosji w Koreę Północną.
Realne sankcje sektorowe, ograniczenia w wyjazdach za granicę, zakaz inwestycji zagranicznych i handlu głównymi grupami towarów eksportowych, które wpływają na jakość życia milionów ludzi w Rosji – są skutecznym narzędziem, które w kilkumiesięcznej perspektywie negatywnie mogą wpłynąć na rosyjskie władze.