Młodzieżowy wolontariat w czasie wojny i okupacji
Dzisiaj publikujemy kolejny esej przysłany na nasz konkurs dotyczący młodzieży w czasie wojny na Ukrainie. Pracę napisała Switłana Krawczuk doktorantka Żytomierskiego Uniwersytet Państowego imienia Iwana Franki.
Agresja wojskowa Rosji na terytorium Ukrainy dokonała zmian w życiu każdego Ukraińca. Wydarzenia, które pojawiły się po 24 lutego 2022 roku, zmieniły każdego z nas nie tylko na poziomie mentalnym, ale i duchowym. Jednak jeden fakt pozostaje niepodważalny – jest to jedność naszego narodu w okresie kryzysowym. O możliwości inwazji Rosji na nasze ziemie mówiono od dłuższego czasu przed jej rozpoczęciem, ale myśl o tym wydawała się absurdalna, wręcz niemożliwa. W końcu wszystkie okropności towarzyszące wojnie zaistniały w naszych umysłach dzięki opowieściom naocznych świadków, którzy przeżyli wojnę fińską i drugą wojnę światową. Pierwsze emocje to szok. Absolutna dezorientacja i brak jasnego zrozumienia, co dalej. Na tle wydarzeń z pierwszych dni pojawiło się wiele przemyśleń, rozważań na temat naszej historii, analizy wydarzeń z przeszłości, ich schematów i wzajemnych powiązań. Wszystkie te pojęcia tożsamości narodowej, niezwyciężoności, niezłomności i siły ducha były postrzegane nie tak po prostu, ale przez pryzmat strat, kosztem życia każdego z naszych rodaków. Pierwsze dni wypełnione były dużą liczbą wydarzeń, które rozwijały się niezwykle szybko, co było bardzo trudne do zrozumienia. Nie każda psychika wytrzymałaby taką presję. To było zamierzone. Aby moralnie złamać każdego z nas, należało przeprowadzić tzw. „blitzkrieg”, ale coś poszło nie tak. Wróg zapomniał wziąć pod uwagę jedną z naszych cech – jedność w walce z przeciwnościami losu. W różnych częściach kraju, gdzie doszło do zmasowanego ataku na tereny zaludnione, ludzie wychodzili gołymi rękami zatrzymywać czołgi, zapominając o strachu[6], usuwali miny z dróg, wszyscy bez wyjątku robili Koktajle Mołotowa – od małych do dużych, aktywnie pooszukiwano sabotażystów, otwarcie deklarowano przynależność narodową, przeganiano wroga, pomagano wojsku w niszczeniu rosyjskich konwojów sprzętu i żołnierzy, poddając swoje pozycje rozmieszczenia i jednocześnie naprowadzając Siły Zbrojne Ukrainy na wroga[1] . Ukraińcy przeprowadzali marsze wolności w okupowanych miastach, skandując hasła patriotyczne, nawet jeśli wycelowano w nich były lufy karabinów maszynowych. I często wróg nie mógł nic z tym zrobić.
Najważniejsze w takich sytuacjach to nie stracić kontroli nad sobą i mieć zimną krew. I właśnie w tej sytuacji Ukraińcy pokazali że są zjednoczoną, dobrze zorganizowaną społecznością. W szczególności młodzież. Od pierwszych dni wojny młode pokolenie stoi ramię w ramię z obrońcami, osłaniając tyły w różnych kierunkach. Bez wątpienia głównym i podstawowym polem ich działalności stał się wolontariat. Organizowanie ewakuacji kobiet, dzieci i osób starszych w bezpieczne miejsca, zbieranie funduszy dla Sił Zbrojnych Ukrainy, poszukiwanie niezbędnej amunicji dla wojska i szereg innych rzeczy – nasi ludzie zaczęli robić to wszystko masowo. Szczerze mówiąc, świadomość takiej jedności w obliczu wroga i niebezpieczeństwa była bardzo satysfakcjonująca. Takie rzeczy nie mogły nie wywołać głębokiego smutku w duszy i dumy z własnego ludu. W jednej chwili wszyscy stali się równi. Zatarły się wszelkie granice między ludźmi. Każdy przyczynił się jak mógł do naszego wspólnego przyszłego zwycięstwa i czyni to niestrudzenie do dnia dzisiejszego. Front pomocy jest zupełnie inny. Ktoś prowadzi zbiórki dla wojska na zupełnie inne potrzeby: czy to broń, czy samochody, sprzęt medyczny, kamizelki kuloodporne czy artykuły pierwszej potrzeby. Inni aktywnie organizowali ewakuację obywateli z terenów okupowanych w celu ratowania ich życia i zdrowia oraz oddawali swoje samochody na cele wojskowe. Duża liczba obywateli włączyła się masowo do oddawania krwi dla przychodni i szpitali w pierwszych dniach wojny, tworząc długie kolejki i całkowicie zaspokając wszelkie potrzeby medyczne w tym aspekcie. Od początku agresji na Wschodzie w 2014 roku wiele osób zaangażowało się w działalność wolontariacką. A od początku ofensywy na pełną skalę było ich wielokrotnie więcej. Miło jest uświadomić sobie, że wśród znajomych, a nawet przyjaciół są tacy zorganizowani młodzi ludzie. Każdy, kto pomaga w taki czy inny sposób, nie uważa tego za wyczyn, ale po prostu wypełnia swój obywatelski obowiązek. Jest to godne szacunku.
O zagadnieniach fundraisingu można napisać całą książkę. Nawet nie jedną. W tym kreatywność młodzieży osiągnęła niespotykany dotąd szczyt. Darowizna na cokolwiek. Ktoś mimo wszystkich trudności dalej prowadził swój biznes, przeznaczając część dochodów na Siły Zbrojne i różne fundusze pomocy charytatywnej. Takich przypadków jest wiele. Inni piekli ciasta, malowali różne obrazy, licytowali antyki, a zebrane fundusze przeznaczali na pomoc dla wojska. Sportowcy, artyści oddali wszystkie swoje zwycięskie fundusze z napisem „For Victory”. Wyraźnym przykładem jest finałowy występ Eurowizji w wykonaniu zespołu Kalush.
Bardzo często organizowane są różnego rodzaju imprezy, których głównym celem jest zbiórka pieniędzy na cele charytatywne. Na przykład w moim mieście Korostyszów (30 km od Żytomierza, 100 km od Kijowa) młodzi kreatywni i aktywni organizatorzy regularnie organizują koncerty charytatywne dla Sił Zbrojnych, na których występują nie tylko dorośli, ale także małe dzieci, które chodzą do klubów akrobatyka, gimnastyka [3]. Na szczególną uwagę zasługuje wychowanie patriotyczne młodzieży, wybitnym przedstawicielem tego kierunku jest krajowa organizacja harcerska Płast, która powstała w 1911 roku we Lwowie. Obecnie idee Płastu są pielęgnowane i rozwijane przez jego członków. Co do konkretnych przykładów to mogę powiedzieć, że mój kolega ze studiów też jest „plastunem” od wielu lat i od pierwszego dnia poszedł na front bronić ojczyzny. Myślę, że to wiele mówi o poziomie świadomości patriotycznej członków tej społeczności.
Ponadto otwarto wiele kont gdzie gromadzi się pieniądze dla wojska i pomoc cywilom. Nie zapomina się o pomocy rannym w czasie wojny – czasowo ewakuowanym udziela się pomocy w organizacji mieszkania, podstawowych potrzeb i znalezieniu pracy, a dla rannych żołnierzy i rodzin poległych zbierane są środki na leczenie i pomoc. Jednym z największych zlotów charytatywnych w czasie wojny był zlot zorganizowany przez młodego człowieka z Dniepru, Igora Laczenkowa i ukraińskiego showmana Serhija Prytulę, na rzecz Dronów – Bayraktarów dla Sił Zbrojnych. Zebrali nawet więcej niż oczekiwano[4]. Nawiasem mówiąc, nie było to jedyna tak duża zbiórka. Wcześniej zbierali też fundusze na sprzęt wojskowy i broń. I co nie mniej ekscytujące, bardzo szybko osiągnęli zamierzony cel. Sam Prytula żartował nawet, że gdyby on i Igor byli z tego samego pokolenia, kolędowanie w czasie jego młodości byłoby znacznie ciekawsze.
Do dziś nawet dzieci przekazują na wojsko środki, które udało im się zebrać. W ten sposób jedna 10-letnia dziewczynka grała w warcaby ze zwykłymi przechodniami dla Sił Zbrojnych Ukrainy i zebrała 21 tysięcy hrywien, które przekazała na cele charytatywne[2]. A takich przypadków jest wiele. Dzieci organizują występy w różnych częściach kraju, aby zbierać fundusze, sprzedają na ulicy zebrane kwiaty, własnoręcznie wykonaną biżuterię lub inne rzeczy. Nie może pozostawić nikogo obojętnym.
Społeczeństwo nie zapomina również o wolontariacie mającym na celu wspieranie i odbudowę kraju – organizuje wszelkiego rodzaju spotkania, zloty na rzecz urządzania parków, skwerów i terenów rekreacyjnych. Aktywnie wspiera różne inicjatywy społeczne, w szczególności w dziedzinie edukacji. Jednym z nich jest projekt edukacyjny żytomierskiego doktoranta, działacza, stypendysty programów Zavtra.ua i nagrody Gabinetu Ministrów Dmytra Tkaczuka „Postaci nieposkromione w historii Ukrainy”, w ramach którego przez dwa miesiące rozmawiano o wybitnych Ukraińcach z różnych epok historycznych. Jego głównym celem jest kierunek narodowo-patriotyczny i wychowawczy. Jest organizowany dla wszystkich, ale skierowany jest przede wszystkim do ludzi młodych [5]. Prowadziłam również jeden z webinarów tego projektu i szczerze się cieszę, że miałem zaszczyt być częścią takiego wydarzenia.
W rzeczywistości jest wiele takich inicjatyw w naszym społeczeństwie. Każdy wnosi swój ważny wkład, a wszystko to dla jednego – zwycięstwa Dobra nad Złem i świetlanej przyszłości naszej Ukrainy.
Bibliografia:
- Berezhanskyi I. Dziewiątoklasista z dronem pomógł wojsku zniszczyć całe kolumny najeźdźców i powstrzymać atak na Kijów. [Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu: https://tsn.ua/ato/dev-yatiklasnik-iz-dronom-dopomagav-viyskovim-nischiti-okupanta-cilimi-kolonami-i-zupinyati-nastup-na-kiyiv-2085715.html. 17.07.2022
- Kołomiec V. 10-letnia dziewczynka przekazała 21 000 hrywien na fundusz Prytula — grała za pieniądze w warcaby z przechodniami. [Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu: https://hromadske.ua/posts/10-richna-divchinka-zibrala-koshti-dlya-fondu-prituli-grala-na-vulici-u-shashki-z-perehozhimi. 17.07.2022
- Melenets N. Charytatywny wieczór z muzyką na żywo „MY DLA POKOJU!” odbył się w Korostyszewie poparcia dla ZSU. Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu: https://www.radiokor.com.ua/2022/07/11/blagodiunyyvethir/. 17.07.2022
- Nikolayenko M. Chcieli trzech, ale wyszło inaczej. Jak zakończyła się ludowa zbiórka pieniędzy na „Bayraktary”. Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu: https://ukraine.segodnya.ua/ua/ukraine/hoteli-tri-a-vyshlo-inache-chem-zakonchilsya-narodnyy-sbor-deneg-na-bayraktary-1627453.html
- Serwis „Społeczeństwo. Aktualności”. Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu: https://suspilne.media/232640-na-zitomirsini-pid-cas-bezkostovnih-vebinariv-rozpovidatimut-pro-vidatnih-ukrainciv/. 17.07.2022
- Synelnyk I. W obwodzie czernihowskim ludzie rzucają się pod czołgi, aby powstrzymać wroga. Kijów. [Zasób elektroniczny]. – Tryb dostępu: https://www.unian.ua/war/na-chernigivshchini-lyudi-kidayutsya-pid-tanki-shchob-zupiniti-voroga-video-novini-vtorgnennya-rosiji-v-ukrajinu-11719447.html? _gl=1*zgt98s*_ga*MTU0NTU3MjQzNy4xNjU4MDcyMTYy*_ga_JLSK4Y8K67*MTY1ODA3MjE2Mi4xLjAuMTY1ODA3MjE2Mi42MA..*_ga_DENC12J6P3*MTY1ODA3MjE2Mi4xLjAuMTY1ODA3MjE2Mi427.0
Tłumaczył dr Mateusz Kamionka